Cegła na zdjęciu ma ok. 100 la. Wymurowana została na zaprawie wapiennej. Jak widać niektóre cegły są uszkodzone. Uszkodzenia nie są spowodowane naturalną erozją (np. brak mrozoodporności) – są to typowe uszkodzenia mechaniczne. Pytanie jest następujące: czy mur zbudowany z cegły należy impregnować? Czy należy pokrywać cegły środkami do hydrofobizacji? Naszym zdaniem nie. Dlaczego? Tu się kłania lekcja logiki i wnioskowanie per analogiam: jeżeli nasz pradziad, dziad i ojciec budował z cegieł i nie używał impregnatów i mimo to domy naszych przodków maja się dobrze, to i my nie musimy takich chemikaliów używać. Druga sprawa – proszę nie zapominać, że środki hydrofobizujące owszem – nie przepuszczają wody, zmniejszając nasiąkliwość cegły do 0%. Jednak co zrobić z wilgocią, która w cegle (ew. w murze) już jest? Impregnacja jest procesem nieodwracalnym. Proszę o tym pamiętać. No i na koniec najważniejsze: spacerując po Zamku Krzyżackim w Malborku możemy podziwiać wspaniały przykład architektury ceglanej wzniesiony kilkaset lat temu. Konstrukcja ma się bardzo dobrze. Czy tak samo dobrze będą się miały te wszystkie mury i elewacje ceglane, które pokryto hydrofobami i innymi impregnatami? Co się stanie za lat 10 – 20? Tego jeszcze nie wiemy, technologia jest zbyt młoda żeby ocenić jej skutki.
