Potężna niegdyś budowla dzierżoniowskiej fabryki znana jako „Silesiana” przetrwała dwie wojny światowe i polski socjalizm. W konfrontacji ze współczesną demokracją nie miała szans. Początek jest zawsze taki sam: (1) nie znalazł się inwestor, który jednocześnie mógłby inwestować w remont jak i płacić stosunkowo duże jak dla tego rodzajów obiektów podatki od nieruchomości (2) budowla stoi i niszczeje. (3) w niektórych miejscach zaczyna przeciekać dach (4) w tym czasie zadłużenie nieruchomości rośnie (5) pojawia się syndyk. (6) przekleństwem budynków przemysłowych jest ich konstrukcja nośna, stropowa wykonana ze stali. Stal odzyskuje się jako pierwszą. Po wycięciu odciągów, legarów, slupów, dwuteowników stropowych budowla zwykle nadaje się tylko do rozbiórki. Taki właśnie los spotkał „Silesianę”.
Nasz serwis powstał z myślą o tradycyjnym budownictwie, o budownictwie w którym dom jest budowany w zgodzie z naturą. Chcemy pokazać piękno tego budownictwa. Będziemy wdzięczni za komentarze oraz wasze opinie.