Wystawa EXPO w Paryżu w 1937 roku. Nadworny architekt Hitlera – Albert Speer – korzystając z urządzeń dostarczonych przez firmę Zeiss-Ikon tworzy iluminację pawilonu niemieckiego. Podświetlone kolumny bryły budynku robią wrażenie. A wrażenie jest ważne. Trzeba nie tylko zadowolić wodza, ale przede wszystkim prześcignąć Związek Radziecki, który soją wystawę zbudował dokładnie na przeciwko, po drugiej stronie ulicy. Speer osiągnął sukces. Jeden z odwiedzających – profesor architektury Danilo Udovički-Selb po obejrzeniu iluminacji napisał: the ghostly appearance of a photo-negative. Trudno odmówić profesorowi racji i niemieckiemu architektowi intuicji.
Do oświetlenia bryły budynku wykorzystano lampy najazdowe, w których zamontowano żarówki LED o mocy 3 Wat.
