Dlaczego nowe elewacje zielenieją?

zielenieje_elewacja

Z niewiadomych powodów mieszkańcy domów dali się przekonać, że mieszkanie w budynkach oklejonych łatwopalnym styropianem oblepionym cienkowarstwowym tynkiem akrylowym jest absolutną koniecznością i że ten nowy trend – moda na termoizolację chemiczno-syntetyczną – nie jest zjawiskiem tymczasowym lecz stylem życia tych wszystkich, świadomych i nowoczesnych mieszkańców, którzy mają na celu dobro naszej planety. Tymczasem prawda jest inna. Styropian oprócz tego, że spala się błyskawicznie (koszmar palących się styropianowych elewacji jest znanym problemem u naszych  zachodnich sąsiadów, którzy z termoizolacji uczynili nową religię państwową. Dlatego wprowadzono przepis montowania obowiązkowych opasek między piętrami z materiałów niepalnych – jak wełna mineralna – po to, by zapobiec ewentualnemu rozprzestrzenianiu się ognia na wyższe poziomy) na pewno nie należy do materiałów przyjaznych środowisku naturalnemu i człowiekowi. Ale dlaczego elewacje zielenieją? O to należałoby zapytać producentów nowoczesnych tynków cienkowarstwowych. Warto doczytać na opakowaniach takich mieszanek informację producentów o tym, że gwarancja na tynk wynosi 5 lat. Dlaczego 5? Bo tyle mniej więcej trwa okres wypłukiwania chemikaliów (herbicydy, fungicydy), które dodawane są do współczesnych tynków po to właśnie by na ich powierzchniach nie rozwijały się glony ani grzyby. A gdzie spływają te wszystkie chemikalia? Ano do wód gruntowych, które później ktoś będzie pił. Trudno dziś odpowiedzieć na pytanie dlaczego ludzie zrezygnowali ze zdrowych, naturalnych tynków wapiennych i solidnych ścian murowanych z cegieł ceramicznych.

 

Nasz serwis powstał z myślą o tradycyjnym budownictwie, o budownictwie w którym dom jest budowany w zgodzie z naturą. Chcemy pokazać piękno tego budownictwa. Będziemy wdzięczni za komentarze oraz wasze opinie.